sobota, 2 marca 2013

Hipopotam i czapla




Pewnego razu, na leśnej polanie hipopotam miał swe mieszkanie. A że był cokolwiek stary nosił spore okulary. Poszedł raz nad staw załatwić  parę spraw i zobaczył  tam na brzegu piękne grzyby i wielkie wieloryby.  Zdziwił się więc  hipopotam, co to jest za sztuka nowa, żeby  w stawie małym były aż tak piękne, duże ryby. Ssaki z wielkim grzbietem. I ogonem , na którym wożą swą Żonę. A do tego czapla siwa z nimi sobie pięknie pływa i ujeżdża wieloryba. Hipopotam w dużym szoku- „ Niech Pani da im już spokój!” Na to mu czapla odburknie- „ Niech się Pan  w swą głowę stuknie!”.I tak kłócą się do dziś, aż spada z topoli liść.

Brak komentarzy: